Matis z 1920 roku, francuski kabriolet, którego właścicielem był pan Julian Niski, był jednym z pierwszych samochodów we Włochach. Pan Michał Niski, właściciel fotografii wspomina, że nieczynny już samochód przetrwał na podwórzu domu przy ulicy Łuki Wielkie do czasów powojennych.
Na fotografii: pan Julian Niski, Stefania Karczewska z domu Siedlecka, siostra pani Marianny Niskiej, “matka Basi z Ameryki” i “pan Wita – przyjaciel rodziny”.
Francuski kabriolet, którego właścicielem był pan Julian Niski, był jednym z pierwszych samochodów we Włochach. Pan Michał Niski, właściciel fotografii wspomina, że nieczynny już samochód przetrwał na podwórzu domu przy ulicy Łuki Wielkie do czasów powojennych. Matis z 1920 roku, francuski kabriolet, którego właścicielem był pan Julian Niski, był jednym z pierwszych samochodów we Włochach. Pan Michał Niski, właściciel fotografii wspomina, że nieczynny już samochód przetrwał na podwórzu domu przy ulicy Łuki Wielkie do czasów powojennych.
Na fotografii: pan Julian Niski, Stefania Karczewska z domu Siedlecka, siostra pani Marianny Niskiej, “matka Basi z Ameryki” i “pan Wita – przyjaciel rodziny”.
Francuski kabriolet, którego właścicielem był pan Julian Niski, był jednym z pierwszych samochodów we Włochach. Pan Michał Niski, właściciel fotografii wspomina, że nieczynny już samochód przetrwał na podwórzu domu przy ulicy Łuki Wielkie do czasów powojennych.
Matis z 1920 roku, francuski kabriolet, którego właścicielem był pan Julian Niski, był jednym z pierwszych samochodów we Włochach. Pan Michał Niski, właściciel fotografii wspomina, że nieczynny już samochód przetrwał na podwórzu domu przy ulicy Łuki Wielkie do czasów powojennych.
Na fotografii: pan Julian Niski, Stefania Karczewska z domu Siedlecka, siostra pani Marianny Niskiej, “matka Basi z Ameryki” i “pan Wita – przyjaciel rodziny”.
Francuski kabriolet, którego właścicielem był pan Julian Niski, był jednym z pierwszych samochodów we Włochach. Pan Michał Niski, właściciel fotografii wspomina, że nieczynny już samochód przetrwał na podwórzu domu przy ulicy Łuki Wielkie do czasów powojennych.
Matis z 1920 roku, francuski kabriolet, którego właścicielem był pan Julian Niski, był jednym z pierwszych samochodów we Włochach. Pan Michał Niski, właściciel fotografii wspomina, że nieczynny już samochód przetrwał na podwórzu domu przy ulicy Łuki Wielkie do czasów powojennych.
Na fotografii: pan Julian Niski, Stefania Karczewska z domu Siedlecka, siostra pani Marianny Niskiej, “matka Basi z Ameryki” i “pan Wita – przyjaciel rodziny”.
Francuski kabriolet, którego właścicielem był pan Julian Niski, był jednym z pierwszych samochodów we Włochach. Pan Michał Niski, właściciel fotografii wspomina, że nieczynny już samochód przetrwał na podwórzu domu przy ulicy Łuki Wielkie do czasów powojennych. Matis z 1920 roku, francuski kabriolet, którego właścicielem był pan Julian Niski, był jednym z pierwszych samochodów we Włochach. Pan Michał Niski, właściciel fotografii wspomina, że nieczynny już samochód przetrwał na podwórzu domu przy ulicy Łuki Wielkie do czasów powojennych.
Na fotografii: pan Julian Niski, Stefania Karczewska z domu Siedlecka, siostra pani Marianny Niskiej, “matka Basi z Ameryki” i “pan Wita – przyjaciel rodziny”.
Francuski kabriolet, którego właścicielem był pan Julian Niski, był jednym z pierwszych samochodów we Włochach. Pan Michał Niski, właściciel fotografii wspomina, że nieczynny już samochód przetrwał na podwórzu domu przy ulicy Łuki Wielkie do czasów powojennych.
Matis z 1920 roku, francuski kabriolet, którego właścicielem był pan Julian Niski, był jednym z pierwszych samochodów we Włochach. Pan Michał Niski, właściciel fotografii wspomina, że nieczynny już samochód przetrwał na podwórzu domu przy ulicy Łuki Wielkie do czasów powojennych.
Na fotografii: pan Julian Niski, Stefania Karczewska z domu Siedlecka, siostra pani Marianny Niskiej, “matka Basi z Ameryki” i “pan Wita – przyjaciel rodziny”.
Francuski kabriolet, którego właścicielem był pan Julian Niski, był jednym z pierwszych samochodów we Włochach. Pan Michał Niski, właściciel fotografii wspomina, że nieczynny już samochód przetrwał na podwórzu domu przy ulicy Łuki Wielkie do czasów powojennych.